środa, 23 marca 2011

opis, "Zaklinacz koni"

"Zaklinacz koni" działo Nicholas'a Evans'a.
-Ktoś miał wypadek na koniu? 
-Tak, to straszne!
-Ale przeżył?!
-Na szczęście tak.
-Dzięki Bogu. 
i tak wyglądają rozmowy o wypadkach. Człowiek nie zasługuje na zwierzęta. Nie ma w ogóle takiej mozliwości. Człowiek to bydle. Już nie wspominam o psach, które są tak bestialsko traktowane i lekceważone. Powiem o tych, które są pomijane prawie całkowicie. Tak, konie. Czy słysząc o wypadku człowieka na koniu myślimy o czworonogu? Nie. Martwimy się tylko o nasze biologiczne rodzeństwo, o istotę tak pustą i pozbawioną uczuc jak człowiek. Autor opisał całe wydarzenie z innej perspektywy. Opisał historię jako walkę.
Zapytacie jaką walkę? Odpowiem Wam. Walkę rodziców o zdrowie dziecka. Walkę weterynarzy o utrzymanie konia przy życiu. Walkę matki dziewczynki o konia. Walkę zaklinacza o konia. Walkę matki o miłośc. Aż w końcu.. walkę dziecka o konia. Zgadza się, w tej opowieści głównym bohaterem jest koń. I jego malutka właścicielka, chociaż w środku historii może niekoniecznie zdaje sobie z tego sprawę. Historia smutna, koniec nie za ciekawy. 
Polecam KAŻDEMU. Sama wiem po sobie- podchodziłam do książki dosyc sceptycznie. Jednak przełamałam się, wzięłam do ręki i przeczytałam kilka pierwszych stron. Szczerze? Sama nie wiem kiedy skończyłam. Nawet nie zauważyłam, że spłynęło mi kilka łez po policzku... Taka minimalna chwila słabości.
Opowieśc o życiu.

Przeczytaj, zobacz jak może zwierze zostac skrzywdzone- ale zobacz też, że można mu pomóc.

Pozdrawiam,
Alo.

3 komentarze:

  1. Jeśli chodzi o konie, psy czy koty, albo inne piękne zwierzęta, to jestem człowiekiem totalnie za bardzo wrażliwym i nawet wczoraj mama chciała opowiedzieć mi co mówili w "Uwadze" o psach ale jej zabroniłam, bo wiedziałam, że jedno złe słowo i koniec! Będzie morze łez! Ja nawet jak widzę bezdomnego psa to płaczę, więc jeśli wzięłabym tą książkę do ręki, to myślę, że wywołałaby niesamowite uczucia, może kiedyś się zdecyduję. :)

    :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka dobra, ale odebrałam ją nieco inaczej niż Ty. tak czy siak polecam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. książka książką, ale jak widzę film na faktach gdzie maltretują zwierzęta to szok ;/ tacy nie powinni wogóle się narodzić . U mnie NN pozdrawiam. /zakupoweszalenstwa/

    OdpowiedzUsuń